Międzynarodowego grania w tym roku nie będzie, dlatego reprezentacja Polski siatkarzy pojedzie na zgrupowanie do Spały, by walczyć o miejsce w 12-osobowym składzie na przełożone na 2021 rok igrzyska olimpijskie w Tokio.
Polscy siatkarze awans na igrzyska w Tokio wywalczyli w sierpniu ubiegłego roku, podczas turnieju kwalifikacyjnego w gdańskiej Ergo Arenie. W pokonanym polu zostawili wtedy Francuzów i Tunezyjczyków, a w decydującym spotkaniu pokonali Słowenię. Wtedy stało się jasne, że biało-czerwoni pojadą na IO. W czterech ostatnich barierą nie do sforsowania okazywał się ćwierćfinał. Można było mieć nadzieję, że mistrzowie świata tym razem przełamią impas, że będzie to ukoronowanie tych złotych pokoleń polskiej siatkówki. Aż przyszła pandemia, która przesunęła te marzenia co najmniej o rok…
Najpierw testy siatkarzy reprezentacji Polski
Przesunięte zostały nie tylko igrzyska, ale też Liga Narodów, przez co w 2020 roku praktycznie nie będzie siatkarskiego sezonu reprezentacyjnego. Nie oznacza to jednak, że nic się nie dzieje. Bo dzieje się – przynajmniej w Polsce. Kontrakt do jesieni 2021 roku przedłużył selekcjoner Vital Heynen. Belgijskiemu trenerowi zależało na tym, by mimo wszystko spotkać się z kadrowiczami na zgrupowaniu. – W innym razie nie będziemy się widzieć łącznie przez 20 miesięcy! – tłumaczył. Siatkarze, którzy sezon klubowy zakończyli przedwcześnie już wiele tygodni temu, chętnie na ten pomysł przystali. Przyznawali, że stęsknili się już za sobą, za dobrą atmosferą panującą w reprezentacji. Obóz odbędzie się w Spale, w tamtejszym Centralnym Ośrodku Sportu. Na dwa takty: od 1 do 13 czerwca i od 29 czerwca do 11 lipca. Siatkarze i członkowie sztabu szkoleniowego będą mieszkać w pojedynczych pokojach, na samym początku przejdą testy na koronawirusa, by wykazać, czy są zdrowi. Nie będą mogli mieć kontaktu z nikim spoza ośrodka.
Siedmiu nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie
Trener Heynen powołał do Spały 19 zawodników. O żadnych sensacjach czy eksperymentach mowy nie ma. Kadra przygotowywać się będzie do… niczego – skoro w tym roku raczej nie dojdzie do żadnej rywalizacji – ale dla siatkarzy to bardzo ważny czas. Z tej dziewiętnastki, wedle zapowiedzi selekcjonera, zostanie wyłoniona dwunastka graczy, która będzie reprezentować Polskę na igrzyskach w Japonii. Niby celu krótkofalowego nie ma, ale stawka jest zatem ogromna.
Co z Memeriałem im. Wagnera?
A z tym brakiem grania, to też tak nie do końca. To przesądzone, że nie dojdzie do skutku planowany na 9-11 lipca Memoriał Huberta Wagnera. Możliwe jednak, że… zostanie tylko przesunięty i rozegrany w nieco innej obsadzie. Rywalami reprezentacji mogłyby być na przykład zespoły PlusLigi, które wtedy byłyby już w trakcie przygotowań do sezonu ligowego. Jeśli byłaby taka możliwość, wówczas Memoriał zostałby rozegrany w III etapie zgrupowania kadry w Spale, szacowanym na koniec lipca. Szkoleniowiec Polaków przyznaje, że wcześniejsza gra i tak nie miałaby sensu – po tak długiej przerwie tylko narażone zostałoby zdrowie siatkarzy.
Siatkówka na Igrzyskach Olimpijskich. Polska po raz 10
Polacy za rok w Tokio zmierzą się w fazie grupowej z gospodarzami, Japonią, a także Włochami, Kanadą, Iranem i Wenezuelą. Na igrzyskach biało-czerwoni będą po raz 10. z rzędu. Dotąd zdobyli jeden medal – złoto w 1976 roku w Montrealu. Dwa brązowe krążki to dzieło pań (1964 i 1968), których tym razem na olimpijskim parkiecie zabraknie. W styczniu przegrały po heroicznym boju turniej kwalifikacyjny z Turczynkami.
Oni powalczą w Spale o wyjazd na igrzyska
Reprezentacja Polski w siatkówce: Bartosz Bednorz, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Tomasz Fornal, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Dawid Konarski, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Bartosz Kwolek, Wilfredo Leon, Grzegorz Łomacz, Maciej Muzaj, Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka, Damian Wojtaszek, Paweł Zatorski,