Na przełomie czerwca i lipca w Kownie reprezentacja Polski koszykarzy walczyć będzie w turnieju eliminacyjnym o bilety na igrzyska olimpijskie do Tokio. Są duże nadzieje!
To bardzo odległa przeszłość, której nie pamiętają nawet dzisiejsi czterdziestolatkowie. W 1980 roku – w Moskwie – reprezentacja Polski po raz ostatni wzięła udział w turnieju koszykówki na igrzyskach olimpijskich. 20 lat później w Sydney wystąpiły jeszcze koszykarki, ale od tamtej pory o medale w tym jednym z najpopularniejszych na świecie sportów zespołowych nie było nam dane walczyć. Może zmieni się to teraz?
Słowenia i Angola
– Mam nadzieję, że zagramy w Tokio. Naszym celem jest dobre przygotowanie się do kwalifikacji do igrzysk, pozytywne zaprezentowanie się w turnieju i powalczenie o awans. Ta drużyna jest w stanie zagrać fantastyczne kwalifikacje, fantastyczny turniej – przekonuje Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki.
Turniej kwalifikacyjny odbędzie się w dniach 29 czerwca – 4 lipca w litewskim Kownie. Znaleźliśmy się w grupie B, ze Słowenią i Angolą. W grupie A grają gospodarze, Litwinie, a także Korea Południowa i Wenezuela. Z grupy wyjdą po dwie najlepsze drużyny, odpadnie tylko najsłabszy, a w półfinałach zagrają ze sobą na krzyż (1A -2B, 1B – 2A). Awans na igrzyksa olimpijskie do Tokio uzyska tylko zwycięzca turnieju. Nie ma co ukrywać, że za zdecydowanego faworyta uchodzą Litwini, ale Polacy udowodnili już, że są w stanie sprawiać niespodzianki. Przecież niewiele ponad rok temu, w 2. kolejce eliminacji Eurobasketu, pokonali na wyjeździe mistrzów świata, Hiszpanów, 80:69!
Dodajmy, że prócz Kowna, turnieje kwalifikacyjne do IO rozegrane też zostaną w Belgradzie, Splicie oraz kanadyjskiej Victorii.
Pięć sparingów
Selekcjoner Mike Taylor powołał już kadrę 18 zawodników na turniej kwalifikacyjny, a także poprzedzające go przygotowania. Odbędą się w Gliwicach. 3-tygodniowe zgrupowanie w śląskim mieście zacznie się 4 czerwca. – Lubimy tu przyjeżdżać. Warunki są fantastyczne – mocno akcentuje prezes Piesiewicz. Podczas przygotowań kadra rozegra 5 meczów towarzyskich. 2 – w ramach turnieju Energa Cup. 12 czerwca zmierzy się Meksykiem, a dzień później – z Rosją albo Tunezją. Niezależnie od wszystkiego, z Tunezją biało-czerwoni zagrają na pewno 16 czerwca, zaś na 22 i 23 czerwca planowany jest dwumecz z Brazylią. Działacze PZKosz liczą, że trybuny pięknej gliwickiej hali będą mogły zapełnić się w 50 procentach. To oznaczałoby, że mecze Polaków obejrzałoby około 8,5 tysiąca widzów. – Słyszymy o takiej możliwości. Gra z kibicami to dla zawodników coś zupełnie innego – nie kryje Radosław Piesiewicz.
Kierunek Żalgiris Arena
Po gliwickim przetarcu przyjdzie pora na Kowno. 29 czerwca w Żalgiris Arenie konfrontacja z Angolą, 1 lipca – ze Słowenią… I oby na tym nie koniec. Szanse na awans do Tokio ma jeszcze jedna nasza koszykarska reprezentacja – w odmianie „3 x 3”, która debiutuje na igrzyskach. Polacy na turnieju w austriackim Graz zagrają w grupie z Czechami, Mongolią, Brazylią i Turcją. Są jednym z faworytów, w końcu brązowy medal mistrzostw świata 2019 do czegoś zobowiązuje!