Reprezentacja Polski w siatkówce z szansą na medale na Igrzyskach Olimpijskich!

Reprezentacja Polski w siatkówce przystąpi do igrzysk w Tokio jako aktualny mistrz świata oraz kraj mogący pochwalić się najlepszą drużyną klubową w Europie. A to zobowiązuje!

Ten rok wyśmienicie układa się dla polskiej siatkówki i pozostaje wierzyć, że wyśmienicie ułoży się także podczas igrzysk w olimpijskich w Tokio. Niech to, co stało się na arenie klubowej, będzie znakomitym prognostykiem na kolejne miesiące. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, pokonując w finale włoskie Trentino Volley 3:1, wygrała Ligę Mistrzów! To drugi taki sukces w dziejach polskiej siatkówki, a pierwszy od 1978 roku, gdy w Champions League triumfowała słynna drużyna sosnowieckiego Płomienia Milowice.

Niech to będzie historyczny rok

Do gigantycznego sukcesu ZAKSY, która po drodze uporała się także z takimi potęgami jak Zenit Kazań czy Associazione Sportiva Volley Lube, przyczynili się oczywiście zawodnicy, którzy wkrótce walczyć będą o reprezentacyjne laury: atakujący Łukasz Kaczmarek, środkowy Jakub Kochanowski, przyjmujący Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka oraz libero Paweł Zatorski. Selekcjoner Vital Heynen przyznaje, że zawsze dobrze jest, gdy na zgrupowanie reprezentacji zawodnicy przyjeżdżają w świetnym humorze i uskrzydleni takim sukcesem. – Wierzę, że tworzy się historyczny rok dla siatkówki w Polsce! – deklaruje trener Heynen, którego ucieszyła zwłaszcza świetna dyspozycja Śliwki. Przyjmujący wypadł nieco słabiej w finale PlusLigi z Jastrzębskim Węglem, niespodziewanie przez kędzierzynian przegranym.

Kierunek Spała

Kadrowicze z ZAKSY najpóźniej stawią się na zgrupowaniu reprezentacji w Spale, będącym pierwszym etapem przygotowań do igrzysk. Zespół w komplecie ma zebrać się do 10 maja, trzeba będzie poczekać nie tylko na kędzierzynian, ale też Bartosza Kurka i Michała Kubiaka, występujących na co dzień w lidze japońskiej. Wcześniej niż zakładał w Spale pojawił się… Vital Heynen, z prozaicznego powodu: został sensacyjnie zwolniony z pracy w klubie Sir Safety Perugia. Zgrupowanie zaczęło się 19 kwietnia. Powołanych zostało 24 zawodników. Na igrzyska polecieć może tylko 12… Pierwszym „sitem” będzie Liga Narodów, na którą Heynen zabierze 18 zawodników. Będzie trwała od 28 maja do 23 czerwca we włoskiej Rimini. Polacy zagrają tam z Włochami, Serbią, Słowenią, Australią, USA, Rosją, Bułgarią, Chinami, Brazylią, Kanadą, Japonią, Niemcami, Argentyną, Iranem i Francją. Turniej odbywać się będzie w ścisłym reżimie sanitarnym.

W tej słabszej grupie

Nim kadra wyleci do Tokio, odbędzie się jeszcze Memoriał Huberta Wagnera. W Japonii biało-czerwoni stawią się na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zmagań siatkarzy, które przewidziane są na okres 23 lipca – 8 sierpnia. Trafili do grupy A, tej na papierze uchodzącej za słabszą – Japonią, Włochami, Kanadą, Iranem i Wenezuelą. W grupie B rywalizować będą Brazylia, USA, Rosja, Argentyna, Francja i Tunezja.
Podwójni mistrzowie świata. Reprezentanci kraju, którego wicemistrz wygrał klubową Ligę Mistrzów. Tak jak w latach 70. Płomień Milowice zdobył Champions League, a siatkarze – olimpijskie złoto, tak teraz trudno nie liczyć na piękną powtórkę z historii. I co najmniej medal przywieziony z Tokio, drugi w historii, a pierwszy od 1976 roku. Dowodów na polską potęgę w tej dyscyplinie jest aż nadto. Niech dojdzie kolejny.